Na wstępie pragnę zaznaczyć, że wszystkie opisane tutaj sytuacje - choć mogą mieć powiązanie z rzeczywistością - są przeze mnie wymyślone i nie mają na celu urażenia czyichś uczuć czy poglądów. Jeśli nie masz dystansu do rzeczywistości albo poczucia humoru to przestań czytać już teraz.


Jestem święcie przekonany, że istnieje gdzieś w naszym pięknym kraju rodzina, która zostanie tutaj przeze mnie wymyślona (choć jeśli istnieje to czy faktycznie ją wymyślam czy raczej opisuje ich życie?)
Typowa rodzina polaczków, bądź ostatnio popularnych cebulaków.

Janusz jest mężczyzną...
.... w średnim wieku, pracuje na budowie lub dorywczo na fuchach- oczywiście na czarno! Bo raz- on za 1680 pln brutto pracował nie będzie, dwa państwo go okrada to on to pier***i czemu ma być gorszy i nie okraść państwa. Z resztą, zarejestrował się w urzędzie dla bezrobotnych to co miesiąc trochę grosza wpada, ubezpieczenie jest, jak roboty nie ma to na piwo starczy.

Grażyna pracuje na kasie w stonce, umowa jest na pół etatu miesięcznie za 6zł brutto/h - tyle, że ona te pół etatu wyrabia w tydzień. Jej największym marzeniem jest kupienie nowego fiata punto i wyjechanie nim na wakacje (nad polskie morze!) całą rodzinką, żeby w końcu odpocząć od szarego życia codziennego

Seba- co tu dużo pisać. Typowy Seba, ma 14 lat, zbiera kapsle po piwie i puszki, czasem te puszki sprzedaje jak na fajki nie ma i zbiera od nowa bo tak zabawniej. Jego najlepsza średnia w szkole to 2,8 z której jest bardzo dumny, z resztą jego kumpel Mati mial 2,4 więc jest najmądrzejszą osoba w paczce. Cwaniak i kombinator. Naoglądał się Ferdków w telewizji, a jego wzorem do naśladowania jest Janusz. Twierdzi, że roboty w tym kraju nie ma, w ogóle to nic tu nie ma i trzeba by za granicę wyjechać, zaraz jak skończy wymarzoną budowlaną zawodówkę.

Julia ma lat 16. Niedawno doszła do wniosku, że życie jest niesprawiedliwe, pełne trudnych wyborów ( no bo jak to może mieć tylko JEDEN lakier do paznokci? i jak wybrać pomiędzy łososiowym a amarantowym!) Całe dnie spędza na fejsie instagramie i innych tego typu ustrojstwach. Jej ambicją życiową jest zostanie wizażystką i doklejanie tipsów wszystkim babom z osiedla.


W czwartki, pojawiać będą się tutaj epizody z ich ciężkiego, aczkolwiek nie raz zabawnego życia rodzinnego.

pozdrawiam!