Cześć!
Słowem wstępu o tym dziale. Odkąd pamiętam wspólną cechą naszego narodu było, jest i będzie ....
NARZEKANIE!
Tak. Dokładnie tak. Polak zawsze i wszędzie znajdzie miejsce żeby na coś ponarzekać, choćby wygrał milion złotych w loterii to i tak by narzekał - bo przecież podatek od wzbogacenia, złodzieje, "przyjaciele"
Choćby był na cudownych wakacjach na Wyspach Kanaryjskich - sąsiedzi z pokoju obok go wkurzają, jedzenie takie średnie jakieś, jak to na all inclusive nie można pić 24/7?! A te dzieci takie upierdliwe, ciepło strasznie....
W tej serii pojawiać się będą w weekendy wpisy z narzekaniem. Pamiętajcie jednak, że pisane tutaj rzeczy trzeba brać pół serio - pół żartem. Jeśli nie masz poczucia humoru i dystansu, to nie czytaj tego dalej i nie psuj swoich nerwów. Choćby nie wiadomo na co tutaj narzekać nie ma to na celu urażania innych ludzi, ani ich uczuć religijnych.
A teraz przechodząc do sedna dnia dzisiejszego...